idziemy szczesliwi %Jerzy Binkowski%

„Teraz jest pan szczęśliwy, co? ” – nieco prowokacyjnie i bez uśmiechu zwrócił się do mnie płynący obok mnie na torze w basenie, o poranku, facet, z którym byłem w politycznym sporze od czasu wyborów prezydenta naszego kraju. Wtedy prognozowałem podczas drobnego sporu w jacuzzi (potraficie wyobrazić sobie, drodzy czytelnicy, pięciu mężczyzn odzianych jedynie w majtki kąpielowe, dyskutujących i przedstawiających własne preferencje polityczne?), że Polacy wybiorą nowego prezydenta i będzie nim młody Andrzej Duda (25.05.15roku!). Byłem jedynym, który ośmielił się ugłośnić nadzieję, że skończy się haniebna prezydentura Be.Ka.

„Kielich goryczy” rozlał się w sercach niektórych Polaków 25.10.2015 idziemy szczesliwi %Jerzy Binkowski%roku, gdy wybory do parlamentu wygrało ugrupowanie o pięknej, a dla innych strasznie i dramatycznie brzmiącej nazwie – „Prawo i Sprawiedliwość”.

Tak. Jestem szczęśliwy. Pragnę, aby uszczęśliwiające poczucie sprawiedliwości trwało we mnie, jako bezwzględne wyzwanie. Chcę swoim działaniem dać świadectwo, że unikanie odpowiedzialności za haniebne czyny ( m.in. manipulacje i oszustwa wokół dramatu nad Smoleńskiem, arogancja i chamstwo „medialne”, obojętność wobec chorych, starszych, niepełnosprawnych, bezrobotnych, a także afery gospodarcze i bezsensowna walka z kościołem katolickim, itd. itp.) – to nie jest sposób na przewodniczenie narodowi w drodze ku poczuciu sensu życia wspólnotowego. To nie była droga ku dobru wspólnemu. Oszustwa i manipulacje były tak jaskrawe, że wreszcie wielu Polaków obudziło się z koszmarnego snu nijakości i krętactwa moralnego. Zatęsknili za krainą ludzi prostych (Tak – tak; Nie – nie) i uczciwych.

Wspomnianym BEZWZGLĘDNYM WYZWANIEM jest przyjęcie odpowiedzialności za własne czyny.

Oponenci programu ugrupowania zwanego „Prawem i Sprawiedliwością” krzyczą: „Obiecanki cacanki a głupiemu radość. Skąd oni wezmą pieniądze na to, czym mamią głupich Polaków?”. Odpowiadam zwrotem wyczytanym na facebook’u: WYSTARCZY NIE KRAŚĆ. Dodałbym nieskromnie wszystkie pozostałe przykazania DEKALOGU.

To co przypominam, to ZASADY, które obowiązują każdego człowieka, ponad podziałami politycznymi. To „słupy milowe” w drodze do wieczności a jednocześnie najpiękniejsza i najskuteczniejsza, i najmądrzejsza strategia życia doczesnego. Ci, którzy odeszli w tajemnicę świętych obcowania są dla nas osobowym modelem pracy nad jakością własnego życia.

Pomyślmy, co my, każdy z nas, możemy dać ojczyźnie? Może to będzie decyzja o przyjęciu do wiadomości i głębokie rozpoznanie prawdy, że jesteśmy wzajemnie sobie potrzebni?

Jeszcze niedawno dezawuowano nas, krytycznie oceniających jakość zarządzania sprawami ojczyzny. Teraz więc nadszedł czas na słuchanie argumentów i potrzeb, czas na rozmowy i wspólne diagnozowanie trudnych problemów rzeczywistości, której na imię Polska.

Złoczyńców odseparujmy. Może jeszcze kiedyś zechcą wrócić na ścieżkę dobra wspólnego. Natomiast sami spójrzmy szczęśliwymi oczyma na tych, którzy są obok nas i powiedzmy: „Tak, chcę, abyś był”. Jesteś nadzieją, bo jesteś tym, który pomaga mi iść drogą prawa i sprawiedliwości. Drogą wzajemnej troski. Mówię tak, gdyż trochę wstydzę się i nie chcę nadużywać słowa „miłość”.

Albo będziemy czerpać ze „źródła wody żywej”, albo nie będzie nas wcale.

Przed nami nieustanna praca nad przemianą swoich serc.

Jerzy Binkowski

*********************************************************************************************************************

ALLELUJA

Wieczorem widziałem na cmentarzu tyle pięknych Kobiet
jakże wymownej Młodzieży
i Dzieci białych niewymownie
– fale płyną kołyszą modlą

Suną potężne barytony basy i tenory
ponad sosny dęby brzozy jesiony i klony
wołają wojują iskrzą skrzą warczą i walczą
– effatha

w przedziwni w ulotni w łagodni

2.11.2014

* * *

Niebieski ptak w nim wzlatuje

i spada cieniem

– praca nad światłem cieniem i ptakiem

* * *

Przenikaj mnie Panie

bez Ciebie jestem bez treści

* * *

Odwraca głowę

Nie wpuszcza światła

Nie wpuszcza barw

* * *

Kamienie szlachetne dźwigają światło i barwę

– wyszlifowane dziedzictwo

* * *

Co człowiek to inny krzyż

Przybytek Pański – dom w którym mieszkasz

* * *

Pole krzyży

Uczepiliśmy się krzyża jak wiosła

 

PS Polecam:

http://www.sokolka.tv/index.php/3278-kantata-przemienienia-w-sokolce-film-i-zdjecia

 

Podobne wpisy: