PRZYSTĄPIĘ DO OŁTARZA BOŻEGO + DO BOGA KTÓRY UWESELA MŁODOŚĆ MOJĄ
Światowe Dni Młodzieży trwają i roztańcowują się, rozśpiewują. Uśmiechają się – kremowi, hebanowi, czekoladowi, brązowi, cytrynowi, beżowi i tacy nie do końca biali. Zatrzymują się przed pięknem i tajemnicą historii ludzi i miejsc, w całej Polsce. Delektują się naszą gościnnością i nasza tradycją. Smakują nasze preferencje kulinarne (np. „bigos na winie”). Młodzi uczą się PO-ROZUM-IEWAĆ. Dostrajać. Wszyscy czekają na to najważniejsze: wspólną modlitwę przy ołtarzu – ŚWIATOWA MODLITWA DO BOGA MIŁOŚCI, który uwesela ich młodość.
Nie jestem młody. Nawet „duchem” nie jestem młody, choć z rozrzewnieniem wspominam naukę pięcioletniego chłopca uczącego się po łacinie służby przy ołtarzu – ministrantury. Nogi i serce powstrzymują mnie dzisiaj przed pląsaniem. Jaskrawym i przenikliwym strumieniem rozumu prześwietlam minione lata i widzę, jak dramatycznie wielowątkowy jest wszechświat. Świat ludzkich spraw jest przebogaty w cywilizacyjne oferty. Kto nakręca spiralę nigdy nienasyconej konsumpcji? W kim oraz kiedy rodzi się pycha prowadząca do unicestwiającej wojny? Wojny!
Pośród tych młodych ludzi całego świata krążą osoby z białymi „obrączkami” na szyi. To są „koloratki” – biały, sztywny kołnierzyk. Przypomina mi obrożę. Koloratka na szyi wzbudza we mnie szacunek. Myślę: „Ten człowiek informuje publicznie, że jest niewolnikiem wiary w Boga Miłującego i Wszechmogącego. Pragnie być czysty i wierny przykazaniu miłości Boga i Bliźniego.”
Tak, są wśród nas ludzie odważni, którzy pomimo naturalnej ludzkiej słabości, decydują się na głoszenie hasła, że życie ludzkie jakiejkolwiek społeczności nie ma sensu, jeżeli własnych pragnień o szczęściu człowiek nie podporządkuje kategoriom moralnym, DOBRA i ZŁA. Moralność obowiązuje zawsze i wszędzie. Powołują się na Dobrą Nowinę, którą przyniósł na świat Bóg, w osobie Jezusa z Nazaretu. Unaocznić Mistrza w Krakowie i Częstochowie ma Biały Kapłan z Rzymu – FRANCISZEK.
Jakże potrzebni współczesnemu światu są KAPŁANI – ŚWIADKOWIE JEZUSA CHRYSTUSA. To Kapłani łączą rozczłonkowany świat współczesny. Ci „niewolnicy” Boga z białą obrożą na szyi i w sutannach, są pierwszą przyczyną tego impulsu, który jednoczy młodych ponad kontynentami, ponad kulturami, państwami, kolorem skóry i odmiennymi do bezradności językami.
Ojciec Święty – Franciszek – dołączy ze swym starszeństwem (więc i charyzmatem mądrości) i poprowadzi Eucharystię, liturgię wdzięczności i nadziei. Jakich słów użyje, aby zachęcić młodych do wierności TRÓJJEDYNEMU BOGU objawiającemu się w każdym człowieku?
Ze słownika łacińsko-polskiego:
iuvenalis – młodzieńczy
iuvencus – byczek; syn
iuvenesco – dojrzewać, dorastać, odmłodnieć
iuvenis – (m.) młodzieniec, (f) dziewica
iuvenor – igrać
iuventa – siła, świeżość młodzieńcza, młody zarost (meszek)
iuvo – (a.) bawić, zachwycać, cieszyć; (b.) podpierać, pomagać, wspierać
Jerzy Binkowski – Urodził się w 1949r. w Gdyni. Ukończył studia filozoficzno-psychologiczne w Katolickim Uniwersytecie Lubelskim. Dyplomem reżyserskim ukończył Państwową Wyższą Szkołę Teatralną w Warszawie. Pracował głównie z młodzieżą – poradnictwo i teatr. Mieszka od 40 lat w Białymstoku. Należy do warszawskiego oddziału Stowarzyszenia Pisarzy Polskich.