tulipany %Jerzy Binkowski%
|

tulipany %Jerzy Binkowski%

ON

Wiosna i wino – słowa dwa
Radość – Twoje serce i ja
Wiosenny wiatr – niechciany strach
Głowa w koralach snów – naszych marzeń garść

Całą ciebie zmieszczę w dłoni
Słowa czyste ponad kryształ
Gdzieś na płótnach lata szumią
W krajobrazach lat tych płyną

W drżeniu słońca brzóz gałązki
Pną się w niebo coraz wyżej
Tętno serca w rytmie życia
W twych ramionach czuwających

Werble grają błędny taniec
Walczą serca niespokojne
Dźwięki skrzydeł trzepoczących

Wzbija się orła błysk

ONA

Jakżem ja piękna kiedy patrzysz na mnie
Weź mnie do dworu z modrzewia i dębu
Jarząb przed nami w białych kwiatach
I czerwień w zapachu tak gorzkich migdałów

Pamięć jak rozdarta rana
Niech zachwyca resztę świata
Dla naszej świętej miłości
Tysiące schodów przed nami

W drżeniu słońca brzóz gałązki
Pną się w niebo coraz wyżej
Tętno serca w rytmie życia
W twych ramionach czekających

Werble grają błędny taniec
Walczą serca niespokojne
Dźwięki skrzydeł trzepoczących

Wzbija się orła błysk

Podobne wpisy: