W fakcie tym odnajdujemy artyzm samego Debuss’ego, o którym pisano, że dzięki wszechstronnym zainteresowaniom artystycznym i kulturalnym, obcowaniu ze współczesnym malarstwem, poezją oraz osobistym kontaktom ze środowiskiem literackim, Debussy osiągnął wysoki stopień kultury ogólnej. To on w muzyce przeniósł akcenty jakości harmonicznych, na sonorystyczne. Tworzył złożone struktury rytmiczne i metryczne, dokonywał kameralizacji faktury orkiestrowej. Słyszymy tu m.in. “Pochłonięta Katedra”, “Ślady na śniegu”, “Wrzosy”, “Światło księżyca”, “Tancerki delfickie”, “Generał Lavine- ekscentryk”, “Reverie”.
Owo otwarcie autora Preludiów umożliwiło autorce koncertu – Pani Marii Skurjat-Silva – opracowanie muzyczne do poematu Jerzego Binkowskiego “Głosy z Pustyni”, o którym to poemacie pisała Barbara Noworolska:
“Głosy, które poeta słyszy, to echo historii przepuszczonej przez własną wrażliwość, własne wnętrze, swoją wiedzę o przeszłości. Ważne jest indywidualne odkrycie sensu historii. Binkowski odczytuje mit śródziemnomorza inaczej niż historycy kultury i filozofowie. Dostrzega początek świadomego dążenia do ulepszania siebie, do pokonywania swej słabości. Człowiek uczy się przeżywania i odczuwania, a także śpiewania o miłości.”
O poemacie “W drodze z Damaszku” Dariusz Milewski z Berkeley napisał do Autora: “Poemat jest wspaniałym obrazem Bliskiego Wschodu. Słyszę zgrzyt upalnych kamieni, czuję zapach sandałów, tajemniczy zapach pustyni. Absolutnie niesamowite jest zaproszenie do tańca na węglach! Widzę tam ludzi. Widzę starodawny obrzęd. Masz wiele dobrych metafor, silnych, nowych. Jedną z Twoich zalet poetyckich jest liryka. Próbujesz być filozofem. A ty jesteś lirykiem, piewcą intymnym, uwikłanym w detalu. Tam twoja moc. Też.”
Przed Państwem plenerowe nagranie wydarzenia. Preludia Debussy’ego w mistrzowskim wykonaniu Marii Skurjat-Silva w połączeniu z poetycką wizją człowieka dojrzewającego do pełnej ufności Bogu – doskonałe preludium odczuwania radości spotkania ze sztuką najwyższych natężeń uczuciowych i intelektualnych, muzycznych i poetyckich. Wszak pre – ludium – ludos facere aliquem – to także uśmiechanie się.
Jedna z uczestniczek prawykonania pisze:
Pan był artystą- wykonawcą koncertu w duecie z Marią- pianistką. Byłam oczarowana zarówno Pana poezją , jak też grą Marii. Byliście wspaniali. Koncert przepiękny…
Jerzy Binkowski – Urodził się w 1949r. w Gdyni. Ukończył studia filozoficzno-psychologiczne w Katolickim Uniwersytecie Lubelskim. Dyplomem reżyserskim ukończył Państwową Wyższą Szkołę Teatralną w Warszawie. Pracował głównie z młodzieżą – poradnictwo i teatr. Mieszka od 40 lat w Białymstoku. Należy do warszawskiego oddziału Stowarzyszenia Pisarzy Polskich.