Niewielka część spośród polskiej społeczności rozpoznawalna jest dzięki białym koloratkom.
Większość kapłanów nosi także sutanny. W sierpniu suną w sutannach poprzez drogi i bezdroża do Częstochowy. Wśród rozmodlonych pątników iskrzą energią. Zadziwiają wytrwałością. Służą. Przystępującym do sakramentu pokuty udzielają pouczeń i za sprawą swego kapłaństwa błogosławią rozgrzeszeniem. Sprawują Eucharystię, którą pielgrzymi rozpoczynają o brzasku kolejny dzień wędrówki. Zachęcają do wytrwania. Są blisko, bardzo blisko ludzi.
10.08.2018 roku – już po raz setny – ołtarz w katedrze św. Jana w Warszawie otoczyli kapłani, aby złożyć Najświętszą Ofiarę. Kolejny już raz przybyli wierni, aby modlić się o Życie Wieczne dla osób, których nagła i niespodziewana śmierć spotkała w pobliżu grobów zamordowanych polskich żołnierzy w Katyniu.
W sierpniu 1944 roku kapłani nie opuścili powstańców. Zginęło wśród gruzów niespełnionych marzeń o niepodległej Polsce kilkudziesięciu księży. Wcześniej jednak błogosławili swoimi namaszczonymi olejami świętymi dłońmi – nowe związki małżeńskie. Błogosławili śmiertelnie rannych, krzepiąc nadzieję w sens ich ofiary z życia. Błogosławili rozharatane ciała, odprawiając liturgię pożegnania i przypominali pozostałym, że ludzkie życie się nie kończy ale się zmienia.
Czy wiecie Państwo, ilu rozstrzelano kapłanów w II wojnie światowej ? Ilu zginęło męczeńską śmiercią i zhańbionych pogardą, w niemieckich obozach koncentracyjnych?
Opowiadano, że w sierpniu 1920 roku, gdy społeczność polska drżała w lęku przed nawałą sowieckich wojsk, drżały także mury polskich kościołów od suplikacji: ŚWIĘTY BOŻE, ŚWIĘTY MOCNY, ŚWIĘTY A NIEŚMIERTELNY – WYSŁUCHAJ NAS PANIE. Modlitwy zanoszone do Boga poprzez Polski Orędowniczkę – MARYJĘ – rodziły wiarę: nie jesteśmy sami. Kapłani całymi dniami i nocami spowiadali wiernych. Pragnęli wspierać tych młodych, którzy dobrowolnie – na ochotnika (wolontariusze) – szli na front. Na pierwszy śmiertelny ogień. Wraz z żołnierzami szedł z krzyżem w dłoni – ksiądz Ignacy Skorupko.
Kapłani i zakonnicy pomagali żyć i umierać w najbardziej dramatycznych okolicznościach historii naszej ojczyzny. Wrogowie Najjaśniejszej Rzeczypospolitej nie oszczędzali tych w sutannach i białych koloratkach. Często wracam myślą do Andrzeja Boboli. Ginęli w grupach partyzanckich czy w powstaniach narodowych. W powstaniu styczniowym zwiększono atmosferę terroru poprzez wykonanie publiczne kary – powieszano księdza Stanisława Brzóskę. Powieszony został wielki patriota, dowódca oddziału powstańczego na Żmudzi (wieś Podbrzeż, Lauda) – ksiądz Antoni Mackiewicz (1828 – 1863).
Kapłani stawali obok najodważniejszych i najofiarniejszych przez całą historię naszej ojczyzny. Wielokrotnie zadaję sobie pytanie, jak wyglądałaby Polska bez polskich kapłanów?
Składam im hołd. Księża nie wybierali się na księżyc. Realnie i symbolicznie wskazywali kierunek: Niebo.
Jerzy Binkowski
Zobacz video
Jerzy Binkowski – Urodził się w 1949r. w Gdyni. Ukończył studia filozoficzno-psychologiczne w Katolickim Uniwersytecie Lubelskim. Dyplomem reżyserskim ukończył Państwową Wyższą Szkołę Teatralną w Warszawie. Pracował głównie z młodzieżą – poradnictwo i teatr. Mieszka od 40 lat w Białymstoku. Należy do warszawskiego oddziału Stowarzyszenia Pisarzy Polskich.
