Litanię za Marszałka Piłsudskiego do Matki Bożej Ostrobramskiej” Kazimiery Iłłakowiczówny interpretuje Jerzy Binkowski
Dziś prezentuję niezwykłą litanię napisanej przez wielką poetkę pod wpływem narodowej żałoby na wieść o śmierci Józefa Piłsudskiego w dniu 12 maja 1935. Wedle mojej wiedzy tekst nie był dotąd publikowany poza specjalnym numerem Kuriera Nowogródzkiego wydanym w dniu śmierci Marszałka.
Kyrie elejson, Chryste elejson… Matko Zbawiciela,
Której kaplica bramą nad Wilnem wystrzela…
Widoma oczom tłumów w koronie z płomienia,
Panno, której modlitwa śmierć we zdrowie zmienia,
Matko Łaski, co rany goisz,
Domie Złoty, który w niebie stoisz,
Czysta bez skazy i prawdziwa całkiem
– o Pani Ostrobramska, módl się za Marszałkiem
Módl się za nim, bo nas żal oniemił,
Módl się za nim,
Bośmy tuż przy ziemi.
Módl się za nim, myśmy zbrukani i próżni,
I zła od dobra, a kłamstwa od prawdy nie rożnim,
I oczy ciężkie od łez ku piersiom chylą nam glowy…
O módl się za nim, straży wierna, wieżo z kości słoniowej.
Kyrje elejson, Chryste elejson
Chwała świętym twoim, Panno Czcigodna, miejscom:
Częstochowie:, Kodniowi, Żyrowicom, Piekarom sławionym cudami
Ale największa chwała Tobie w Ostrej Bramie,
Chwała Ci w zbroi Twej srebrnym i złotym rynsztunku,
I Wilna i Marszałka mocna Opiekunko,
Tobie czołem bijem,. Przed Tobą w prochu rozsypani,
O módl się za nim.
Módl się za nim, Siostro Nasza Najświętsza w stworzeniu,
Za nim, który, schylony w trudzie, zło wypleniał,
Którego kąsało wszystko co padalcze,
Który do dnia ostatniego walczył
I brał nad siły, wiedząc, że nad siły bierze,
Za Twoim robotnikiem i żołnierzem
Módl się za nim, Gwiazdo Zaranna,
A nie kładż twej łasce tamy,
Błagamy.
Za nas on, niby klejnot, zastawił swą dzielność
I swą doczesność i swą nieśmiertelność
– przysięgamy, że tak było! –
Wszystko zastawił za miłość,
W niej chodził, jak inni w zbroi
Duszę swą za bracię swoją,
Dusze swą za dzieci swoje,
Ty wiesz: tak było.
Czy może być większa milość?!
O Matko Miłosierdzia, upadających Orędowniczko.
Przyczyń się za nim.
Pocieszycielko strapionych, która win nie pamiętasz
I odstępstw nie liczysz,
Przyczyń się za nim,
Która królujesz nad słońcami.
Ale zaznałaś goryczy,
Która rozdajesz pociechy
Grzesznikom, sama – bez grzechu…
Jakże się modlić mamy, my, splątani, skalani?
Ty, Panno Przeczysta,
O to, co wiekuiste,
Przyczyń się za nim.
O królowo aniołów, schylona nad żałobą ludzką.
Królowo Apostołów, sieroctwu litosna,
Królowo Polska – bądż nam matką i siostrą,
Módl się za Marszałkiem Piłsudskim!
Kyrje elejson, Chryste elejson.
Chwała Tobie i Twoim w Polsce cudownym miejscom
W Częstochowie, Sokalu, Leżajsku, Poczajowie, Łucku –
Sławionym cudami.
Ale najchwalebniejsza Tobie chwała w Ostrej Bramie.
KAZIMIERA IŁŁAKOWICZÓWNA
KURIER NOWOGRÓDZKI 12 maja 1935
Jerzy Binkowski – Urodził się w 1949r. w Gdyni. Ukończył studia filozoficzno-psychologiczne w Katolickim Uniwersytecie Lubelskim. Dyplomem reżyserskim ukończył Państwową Wyższą Szkołę Teatralną w Warszawie. Pracował głównie z młodzieżą – poradnictwo i teatr. Mieszka od 40 lat w Białymstoku. Należy do warszawskiego oddziału Stowarzyszenia Pisarzy Polskich.
2 komentarze
Możliwość komentowania została wyłączona.