Posłuchaj wiersza ks. Janusza Stanisława Pasierba: Wierzę. Czyta Jerzy Binkowski.
Opracowanie dźwiękowe: Justyna Kalata. Nagranie dzięki uprzejmości Archidiecezjalnej Rozgłośni Radia “i” w Białymstoku.
Księdza profesora Janusza Stanisława Pasierba – poetę, eseistę, historyka, znawcę sztuki i kultury, wybitnego teologa, który ukochał Pelplin i jego Katedrę, wspomina Jerzy Binkowski. W jego interpretacji Jerzy Binkowski prezentuje wiersz ks. J. St. Pasierba: “Wierzę”.
W I E R Z Ę
Wiem że Twoje słowo jest mieczem
bo jestem rozcięty na dwoje
Wiem że ofiaruję prawdziwe Ciało i Krew
z buntu mojej krwi i mojego ciała
Wiem że Twoje Królestwo jest ziarnem
bo mnie rozdziera gdy rośnie
Wiem że jesteś Światłem
bo nic nie widzę
Wiem że jesteś Drogą
nie wiem dokąd idę
Wiem że jesteś Życiem
przecież umieram
Janusz Stanisław Pasierb
Co znaczą dla słuchaczy Radia i słowa Janusz Stanisław Pasierb? Po raz pierwszy nazwisko to usłyszałem 44 lata temu. Mój kolega ze studiów, współ mieszkaniec w akademiku Wiesław mering i ja pochodzimy z tej samej parafii w Gdyni, orłowie, Gdynia była wtedy cząstką diecezji pelplińskiej. Wykładowca seminarium duchownego w pelplinie właśnie ksiądz Janusz Stanisław Pasierb zaproponował wieśkowi. Aby najpierw skończył świeckie studia filozoficzne na Katolickim Uniwersytecie Lubelskim i później ewentualnie wróci. Do seminarium dzisiejszy biskup Włocławski podkreślał życzliwość, ciepło i mądrość swego mentora. Którego cechą charakterystyczną była żarliwość myślenia, błyskotliwość i dowcip.
Swoją ciemność, niepokój i cierpienie włączył poeta w paradoks wiary, paradoks, światła, drogi i życia. Warto przeczytać używek, prozess książki, księdza, Pasierba, czas otwarty. A mówię rządzący, czy nam bywa dane doświadczenie walki Jakuba z Bogiem, w co przeradza się nieraz uścisk, który na początku był uściskiem miłości. W ciemnościach, nie widząc jego twarzy w sytuacjach granicznych w stresach, lękach. Jak wierzyć niewidzialne mu. Dlaczego nam tak trudno? Dlaczego nie czujemy się zamiast obejmować doświadczenie mocy? Mówi, że wiara nie jest podobna do jednego z ręcznego chwytu nie jest pochwycenie M bogara SME zawsze wiaro, poddana jest prawu kolejnych kryzysów łapania drugiego oddechu jest tu przepływ i ubytek sił wzrost i. Zamieranie. Nie, nie można wiary ubezpieczyć, ona musi być ryzykiem i często nawet w kościele ryzykiem samotnym. Każdy to bywa pośrodku swojej nocy. Nie wszyscy tak przeżywają swoją wiarę, ale dla tych, którym nie obce jest doświadczenie nocy, przekaz eseisty czny i poetycki księdza. Pasierba jest czymś niezwykle cennym.
Jerzy Binkowski – Urodził się w 1949r. w Gdyni. Ukończył studia filozoficzno-psychologiczne w Katolickim Uniwersytecie Lubelskim. Dyplomem reżyserskim ukończył Państwową Wyższą Szkołę Teatralną w Warszawie. Pracował głównie z młodzieżą – poradnictwo i teatr. Mieszka od 40 lat w Białymstoku. Należy do warszawskiego oddziału Stowarzyszenia Pisarzy Polskich.