Może człowiek powściągać swój egoizm. Można powściągać fantazję i wyobraźnię. Można zastanowić się, czy nie trzeba powściągnąć swego języka – gadatliwości, ordynarnego słownictwa, chamstwa. Warto rozważyć, czy nie czas na przyhamowanie własnej zmysłowości, nienasycenia, próżności i jakże dramatycznej pychy, która jest niemiłością. Jedynie rozumu żaden z nas nie powinien powściągać.
Dawno, dawno temu, filozof Platon w Obronie Sokratesa pisał:
Hod aneksetastos biosu biotos anthropo – Bezmyślnym życiem żyć człowiekowi nie warto.
Rozpalają ogień w swoich ciemnych oczach
Poprzez ciemność w sobie, nie dostrzegają jutrzejszego dnia.
Ogień rdzawy, jak krew na białej koszuli, rozjaśni im przyszłość?
Bratobójcze, ludobójcze, płomienne rewolucje!
Jakże mordercze i błyskotliwe było oświecenie oświeconych.
Ileż w historii żarliwego zapału zapaleńców z zapałkami.
Rozpaleni – czy rozumnie, jak lejcami, ściągną konie rozszalałe?
Jerzy Binkowski
Jerzy Binkowski – Urodził się w 1949r. w Gdyni. Ukończył studia filozoficzno-psychologiczne w Katolickim Uniwersytecie Lubelskim. Dyplomem reżyserskim ukończył Państwową Wyższą Szkołę Teatralną w Warszawie. Pracował głównie z młodzieżą – poradnictwo i teatr. Mieszka od 40 lat w Białymstoku. Należy do warszawskiego oddziału Stowarzyszenia Pisarzy Polskich.