Prawdą jest, że zaczyna się tworzyć nowa perspektywa dla polskiej rodziny. Jest nadzieja.
Również dzięki ogromnej pracy wykonanej przez trzy miesiące, które upłynęły od zaprzysiężenia nowego rządu, wykreowano projekt dobrej zmiany w funkcjonowaniu gospodarki.
IMPONUJĄCE.
A jednocześnie „produkuje” się ogrom szumu informacyjnego. Rodzi się we mnie poczucie przytłoczenia i niepokoju.
Kiedy zagłębiam się w swoje zmęczenie, rodzi się myśl: „Czuję się niewygodnie z tak ogromną ilością wątków myślenia i rozedrganych uczuć.”
I wtedy wzrasta we mnie pragnienie uproszczenia życia, które staje się trudne i prawie nie do zniesienia tylko dlatego, że impulsy z zewnątrz (prasa, telewizja) – mnie ranią, oszołamiają nadmiarem i chaosem informacyjnym.
Niestety, nie mam talentu do tego, aby wieść proste życie.
Przypuszczam, że wokół mnie jest wielu ludzi, którzy również nie są utalentowani w dziedzinie szlachetnej prostoty życia.
Ach, umiemy je sobie komplikować, prawda?
Uproszczenie życia nie polega jedynie na zmniejszeniu liczby zajęć czy redukowaniu naszych zobowiązań. Prawdopodobnie ważną sprawnością osobową jest umiejętność życia z pełnym poświęceniem wybranym wartościom, ze skupieniem na tym, co uważamy za najważniejsze.
Inaczej: przestać się rozpraszać! (p.cyt.) „Oznacza to odwrócenie się od niezliczonych spraw mniej istotnych, by przedłożyć ponad nie te nieliczne, do których mamy powołanie” (k.cyt. z książki pt.„Prostota” B.Hybels).
Jeśli nie wprowadzimy zmian, nasze zbyt złożone życie zacznie nam się wydawać czymś normalnym i będzie nas napawało przerażeniem. Zaczniemy się przyzwyczajać do życia w oszalałym tempie, niezdolni już odróżnić rzeczy ważnych od nieistotnych.
Niebezpieczeństwem podstawowym jest marnowanie jednego, jedynego życia na sprawy, na które nie mamy realnego wpływu lub są naprawdę nieistotne.
Wyplątanie się z sieci wymaga determinacji oraz odwagi. Uproszczenie życia wymaga uporządkowania duszy – tak możemy powiedzieć sobie, naszym przyjaciołom i naszym nieprzyjaciołom.
Jerzy Binkowski – Urodził się w 1949r. w Gdyni. Ukończył studia filozoficzno-psychologiczne w Katolickim Uniwersytecie Lubelskim. Dyplomem reżyserskim ukończył Państwową Wyższą Szkołę Teatralną w Warszawie. Pracował głównie z młodzieżą – poradnictwo i teatr. Mieszka od 40 lat w Białymstoku. Należy do warszawskiego oddziału Stowarzyszenia Pisarzy Polskich.